Eksperymentowanie – historia erotyczna

Eksperymentowanie – historia erotyczna

3 stycznia 2022 0 przez Doradca Portalu

Opowiadanie erotyczne bdsm. Może rozbudzi waszą fantazję i spróbujecie czegoś nowego?

Minęły tygodnie, odkąd po raz pierwszy powiedziała mu, że chce spróbować czegoś nowego. Pewnej późnej nocy, po zakończeniu stosunku, zwróciła się do niego i zapytała, co by o niej pomyślał, gdyby chciała być związana.

W tym momencie jego podniecenie wzrosło natychmiast.

W następnych tygodniach, gdy leżeli obok siebie nago i pieścili się, błagała go, by powiedział jej, jak bardzo będzie dla niej szorstki. Gdy mówił, wyobraziła sobie, jak jego ręce przywiązują ją liną, badając ją, jak chciał. Przez cały czas nie wykazywała zainteresowania stawianiem oporu. Same myśli wystarczyły, by wprawić ją w szał.

Pewnego popołudnia uznał, że wyobrażenie sobie tych aktów już nie wystarcza. Musiał spełnić jej fantazję i ożywić obrazy, o których rozmawiali. Zebrał wszystko, czego myślał, że może potrzebować – opaskę na oczy, miękki sznur, różne zabawki erotyczne, które mieli, plus kilka nowych. Po odebraniu jej z pracy tego popołudnia, po powrocie do domu wprowadził swój plan w życie.

– Mam dla ciebie niespodziankę – mówi, gdy przechodzą przez frontowe drzwi. Stojąc w przedpokoju ich mieszkania, podchodzi do niej od tyłu i zakłada opaskę na oczy.

„Ooo, lubię niespodzianki” – zauważa żartobliwie. Nieświadoma tego, że ta niespodzianka sprawi, że będzie rozciągnięta na podłodze naga, pokryta potem i spermą.

„Chcę, żebyś uklękła na podłodze i położyła ręce za plecami” – poucza ją. Nerwowo spełnia jego prośbę.

Z pobliskiej szuflady wyjmuje zwitek miękkiej czarnej liny i luźno chwyta jej ręce za plecami.

„Co to właściwie za niespodzianka?” Czeka na jego odpowiedź, podczas gdy podniecenie wzbiera w niej.

Lekceważąc jej zapytanie, delikatnie wyciąga rąbek jej bluzki ze spódnicy, w którą jest wsunięta. Jej ruchy zatrzymują się, a jej oddech urywa się, gdy rozpina każdy guzik i zsuwa jej ubranie z ramion do związanych nadgarstków.

Odpina przednie zapięcie jej stanika i cofa się, by podziwiać jej półnagie ciało. Jej klatka piersiowa stale unosi się i opada z każdym drżącym oddechem. Wyciąga rękę, by chwycić i pieścić jedną z jej piersi, uświadamiając sobie w tym momencie, jak bezradna i bezbronna uczyniła ją jej obecna pozycja. Ona też to uświadamia i tęskni za jego ciałem.

Bierze jej lewe ramię i pomaga jej wstać. Gdy jest wprowadzana do ich sypialni, jej oczekiwanie nasila się, przepływa przez nią adrenalina. Gdy zbliżają się do łóżka, posyła ją lekkim pchnięciem na materac. Na chwilę traci oddech. Niedługo potem uspokaja się, chociaż jej temperatura wzrasta, gdy czuje chłodny dotyk jedwabnych prześcieradeł rozciągających się pod nią.

– Wszystko, co musisz zrobić, to się zachowywać, a obiecuję, że przejdziesz przez to – szepcze jej do ucha. Pochyla się nad nią tak blisko, że może wyczuć jego męski zapach. Zamyka okiennice, serce wali jej w piersi.

Jego usta otwierają się i zamykają na jednej z jej piersi. Jej sutek twardnieje, gdy zaciska się między jego zębami. Gdy puszcza, lśni od jego śliny.

Jej biodra poruszają się w taki sposób, by zasugerować, że coś w niej budzi się do życia. Coś, co trzeba wypuścić.

Rozpina bok jej spódnicy i wkrótce każe jej leżeć tylko w różowych koronkowych majtkach. Używając ramion, rozchyla jej nogi i opiera głowę na jej miednicy. Z zamkniętymi oczami wdycha jej zapach.

Wije się pod jego ciężarem z pożądania, po czym wzdycha, rezygnując z wszelkiej kontroli nad swoim ciałem.

Palcem odsuwa koronkę pokrywającą jej wzgórek łonowy. Z jej majtkami rozciągniętymi wyraźnie, drugą ręką wygładza jej wilgoć na zewnętrznych ustach. Pobiera szybką próbkę, dotykając językiem jej łechtaczki i wysyłając dreszcze po całym jej ciele.

Mocnym szarpnięciem chwyta jej majtki w pięść, ciągnąc i odciągając bieliznę od jej ciała. Jeszcze jeden obrót i majtki zostają zredukowane do poszarpanego bałaganu na podłodze. Jego prawa ręka ściska jej lewą kostkę. Nagle podnosi jej nogę w powietrze i bierze jej cipkę do ust.

Jej plecy wyginają się w łuk, gdy jego język w nią wchodzi. Wśród szamotaniny udaje jej się uwolnić ręce zza siebie. Chwyta go za głowę, trzymając między udami.

Obserwuje jej gest, pozostając na miejscu. Jego język przesuwa się wokół jej łechtaczki, od czasu do czasu uwalniając stwardniały pączek, aby owijał resztę jej sromu. Przyciąga go jeszcze bliżej. Wciska kciuk w jej cipkę i doprowadza ją do orgazmu.

Rozluźnia go na tyle, że udaje mu się odsunąć od niej. Podziwiając ją w tym post-orgazmicznym stanie, ma nadzieję, że nie zmęczył jej zbyt szybko.

Jej klatka piersiowa unosi się, a biodra wirują. Całe jej ciało ożywione przez jego język.

„To była gratis. Pozostałych nie da się tak łatwo — mówi, okrążając nogi łóżka. Przewraca się na brzuch, robiąc, co w jej mocy, by podążać za dźwiękiem, jak zdejmuje ubranie.

Jego kutas wybrzusza się przed nią.

Jej próba podciągnięcia się na ręce i kolana zostaje udaremniona przez jego silną rękę, która wytrąca ją z równowagi. Zatrzymuje się na plecach. Jej głowa zwisa z krawędzi łóżka.

„Otwórz usta” — nakazuje.

Głaszcząc prawą ręką spuchniętego kutasa, obserwuje z niecierpliwością, jak lekko rozszerza usta. Podchodzi do niej, obserwując, jak instynktownie przygotowuje się na przyjęcie go. Kieruje swojego kutasa w stronę jej otwartych ust, powoli karmiąc się nią. Leży nieruchomo, biorąc jego całą długość. Jej jedynym ruchem jest ręka dotykająca jego bioder, gdy stale pieprzy jej usta.

Pochyla się do przodu, podpierając się jedną ręką na jej uniesionym kolanie, podczas gdy drugą lekko krąży po śliskich fałdach między jej nogami. Cały czas kontynuując wsuwanie i wysuwanie jej z ust. Czuje, że zbliża się do swojego limitu i wycofuje się. Brak jego kutasa w jej ustach i jego dłoń na jej seksie pozostawiają ją na wierzchołku kolejnego szczytowania.

Na jej twarzy pojawia się wyraz agonii, a ona sięga rękami między uda, by się wykończyć.

„Nie, moje kochanie. Obiecuję, że zostawię cię bardzo usatysfakcjonowaną – beszta ją drażniąc się, pomagając jej uklęknąć.

Wyciąga linę, która wcześniej wiązała jej nadgarstki z łóżka, i wiąże jej przedramiona jeden na drugim za krzyżem. Tym razem upewnia się, że nie ucieknie tak łatwo.

Po poinstruowaniu jej, aby położyła się na plecach z ugiętymi nogami, słyszy, jak pracuje nad otwarciem jakiejś sprawy.

Staje przed ich komodą, oglądając worek różnych zabawek – wibratorów, wibratorów, zatyczek analnych i koralików. W dłoni trzyma drążek, który przed wyjściem z pokoju przyczepia do każdej jej delikatnej kostki.

Kiedy wraca, niosąc ze sobą wiadro lodu, zatrzymuje się i podziwia ją, leżącą nago na ich łóżku, z zawiązanymi oczami, z rękami związanymi za plecami. Kostki sczepione zimnym prętem ze stali nierdzewnej.

„Chcesz się trochę zabawić?”

Kiwa głową, potwierdzając chęć uczestnictwa.

– Daj mi znać, jeśli jest coś, co ci się nie podoba – mówi, przesuwając dłonią po jej łydce. Kładzie wiaderko z lodem na podłodze obok łóżka i przekręca wibrator między kostkami.

Unosi drążek w powietrze nad nią. Desperacko chcąc użyć obu rąk, przywiązuje jeden koniec liny do środka drążka, zawiązuje pozostałą długość za jej szyją i przywiązuje drugi koniec z powrotem do drążka. Teraz jej nogi są zawieszone nad nią, a on ma pełny dostęp do jej cipki.

Zatapia się między jej udami, ponownie ją smakując. Jej słodki smak przepływa przez jego kubki smakowe, gdy wiruje językiem wokół jej łechtaczki i wpycha się w nią.

A potem, tak szybko, jak wziął ją w usta, znowu zniknął. Wije się z pożądania i wbrew więzom trzymającym ją w miejscu. Jej ciało nieruchomieje i napina się w odpowiedzi na chłodny, szpiczasty przedmiot podążający w dół nad jej łechtaczką, poruszający się między jej fałdami wargowymi, a teraz okrążający jej odbyt.

Zrelaksuj się , słyszy, jak mówi, gdy stalowa żarówka korka analnego jest powoli wciskana w jej tyłek. Z jej ust wydobywa się jęk. Daje jej chwilę, by zaaklimatyzowała się do pełnego doznania. A potem, bez zastanowienia, błaga go, by kontynuował.

Słyszy odgłos przesuwanego lodu. Następnie zamarznięty czubek schłodzonego wibratora zerka na jej sutki. Po naciśnięciu przycisku zabawka budzi się do życia, a oddech zostaje prawie całkowicie wyrzucony z jej klatki piersiowej. Jej ciało drży pod zimnym, brzęczącym dotykiem tego wibratora. Następnie zostaje zastąpiony ciepłem tego języka, który wciąga jej zesztywniały sutek do ust tak daleko, jak to możliwe.

Ona topi się. I zastanawia się, ile jeszcze będzie musiała znosić, zanim pozwoli jej ponownie dojść.

Z jej ust wylatuje westchnienie, gdy wsuwa zimny wibrator między jej usta do jej cipki. Wciska brzęczącą zabawkę głęboko w nią, doprowadzając jej ciało do drżenia. Orgazm rozrywa jej ciało. Po tym, jak jej ostatni namiętny krzyk ucichł, wyjmuje niegdyś zimne urządzenie spomiędzy jej nóg – teraz ciepłe i pokryte jej spermą.

Pozostaje w oszołomieniu, ale świadomy, gdy odpina linę przymocowaną do drążka. Skręcając i pociągając stalowym trzonkiem, manewruje nią tak, że teraz leży na brzuchu z nogami z dala od łóżka.

Uśmiecha się na widok zatyczki odbytu między jej pośladkami.

„Proszę”, udaje jej się uformować słabo między wyczerpanymi oddechami.

„Co to jest?” Pochyla się blisko niej, za słowami wciąga jej płatek ucha do ust.

– Proszę – mówi ponownie. A potem błaga: „Pieprz mnie”.

Bez wahania bierze swojego obolałego kutasa i wbija się w jej cipkę. Płacze z rozkoszy, wypełniona jego kutasem i zatyczką wciąż w jej dupie. Nabiera stałego tempa, wspierając się na jej związanych ramionach. Od czasu do czasu całkowicie wycofuje swojego kutasa, zanim wbije w nią całą swoją długość. Mając już wiele razy cum, szybko zbliża się do szczytu. Wyczuwając to, chwyta mocno jej biodra i uderza swoim ciałem w jej. Okrzyki satysfakcji po raz kolejny wypełniają ich sypialnię, a on rozpoznaje, że osiągnęła swój limit.

Pomaga jej zsunąć się z łóżka na podłogę, kładąc ją na kolanach. Jedną ręką ujmując jej podbródek, prowadzi mokrego kutasa po jej policzku, śledząc linię szczęki i zachęcając ją, by ponownie wzięła go do ust.

Trzyma się stabilnie, pozwalając mu określić, jak szybko będzie go ssać do końca. Zaciska każdy mięsień, jaki może, by zbliżyć się do krawędzi, jak to tylko możliwe. Pragnienie uwolnienia nasila się, a kiedy nie może już powstrzymać szczytowania, wyciąga spuchniętego penisa z jej ust i rozlewa się po jej twarzy, szyi i tułowiu.

Po zakończeniu pomaga jej wstać, odwiązuje linę i zdejmuje drążek z jej kostek. Prowadzi ją przed dużym lustrem i zdejmuje opaskę z jej oczu. Para podziwia nagie odbicie ich ciał po stosunku.

0 0 votes
Daj Ocenę